niedziela, 10 kwietnia 2016

bojesiebojesiebojesie

Doszło do mnie dzisiaj to jak bardzo boje się przyszłości, jak bardzo jej nie chce i nie mówię tu o czymś odległym. Bo wiecie nie boję się tego co będzie ze mną tylko przeraża mnie ten fakt "odchodzenia" zostawiania i przemijania. Z jednej strony chciałabym wiedzieć kim będę za parę lat, ale niestety jakiś czas temu byłam zmuszona do życia z dnia na dzień i to chyba bardziej do mnie przemawia. Co nie zmienia faktu, że nie mam planów, bo chyba dzięki temu lepiej nam się żyje, przynajmniej mnie. 

Dziwny mam dziś humor, bliżej mi do smutku niż do pozytywnej werki.Pociesza mnie fakt, że jeszcze tylko 2 dni pracy i przede mną 5 dni wolnego! OMG chyba zwariuje  

I jak na złość nie mogę zasnąć, nawet przy moich zmulastych usypiaczach. 

Mój przyjaciel zrobił mi ostatnio największą niespodziankę, ahhhhhh cudownie 











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz