czwartek, 31 marca 2016


awwwwwwwwwwwwwwwww <3 

kochamkochamkochamkochamkochamkocham


wtorek, 29 marca 2016

Czuje się tak jakby ostatnie miesiące wgl nie miały miejsca. Dziwne uczucie, znowu dowiedziałam się czegoś nowego o sobie i po raz kolejny doszłam do pewnych wniosków sama, nic lepszego.

Czas ucieka jak szalony, za chwile wybiją mi 4 miesiące pracy, nieprawdopodobnie szybko to zleciało. I z dnia na dzień moje życie jest coraz bardziej stabilne, potrzebuje tego przez najbliższy czas, później będzie dużo słońca, lato, wakacje później będzie już tylko lepiej.

Trochę zmian nie zaszkodzi. Czekajcie.







środa, 23 marca 2016

HAPPY DAY!

Niektóre sprawy wydają nam się nie do ogarnięcia, a jak przychodzi co do czego to czasem potrafią wyjaśnić się same, czas jest naprawdę bardzo dobrym doradcą i lekarstwem. No chyba, że mamy w sobie niezliczoną ilość złości i żalu to wtedy potrzeba oczywiście prócz czasu, dużo walki i zdrowego rozsądku.  Bo wiecie zawsze są wyjścia z sytuacji i nie zatrzymujmy się tylko na dwóch, bo w sumie do niedawna tak właśnie myślałam, albo wgl miałam przysłonięty umysł i wydawało mi się, że pozostaje mi tylko rozłożyć ręce, stanąć w miejscu i ryczeć. 
Pozostaje mi  cieszyć się, że dzisiejszy dzień się w pełni udał, bo zmiana otoczenia zawsze dobrze robi. Musiałabym chyba być codziennie w innym miejscu żeby czuć takie spełnienie jak dzisiaj, ale tak już mam, że zawsze wszędzie  mnie pełno i ciesze się jak małe dziecko właśnie z takich dla niektórych dość przyziemnych dni. 

Uciekam spać, bo dzisiejszy budzik to jedyna rzecz która mnie zasmuciła <4:50> a jutro do pracy :) 
no dobra może włączę sobie jeden odcinek PLL <3 




i zostawiam Wam dzisiejsze odkrycie z M <3 


wtorek, 22 marca 2016

Do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć, tak jak ja dziś w przypadku nadrabiania serialu każdy dojrzewa inaczej! 
Inni  próbują znaleźć sobie kogoś, za wszelką cenę. Nie wiem czy tu chodzi o strach przed samotnością czy jak, ale nauczyłam się, że nie można pokładać nadziei <całej nadziei> w drugiej osobie bo to najbardziej zgubna i rozczarowująca część naszego życia. Bo wytłumaczcie mi czemu ma służyć Tinder? Kiedyś ludzie nawet nie mieli telefonu żeby do siebie przedzwonić i właśnie wtedy rodziły się wielkie miłości, przyjaźnie gdzie jeszcze pokolenia naszych dziadków jest tego świetnym przykładem. Kurwa rozczarowujące jest to wszystko. Samotność jest najgorsza, ale dużo lepsza jak kurczowe trzymanie się drugiej osoby, często nie zdajemy sobie sprawy z tego jak właśnie bliska nam osoba wysysa z nas całe nasze życie, chęć działania, zmian. Ogranicza na każdym kroku.

Ja na przykład mam zamiar coś zmienić w swoim życiu jak tylko pojawi sie pierwszy cieplejszy, słoneczny dzień tej wiosny. Czasem potrzebujemy kopa ja na niego czekam już jakieś 6 miesięcy, bo jak na razie to  te wszystkie rzeczy były  spowodowane małymi kopniaczkami od moich przyjaciół  aby po prostu ruszyć do przodu bo w miejscu stać się nie da. 

Jutro pobudka 4:50 :O kierunek Kraków, zobaczymy co dzień przyniesie mam nadzieje, że same dobre wiadomości! 


DOBRA LECE OGLĄDAĆ MOJE KŁAMCZUCHY, KOCHANE <3 





a dodam sobie zdjęcie z NIE moim chłopakiem, 

Karo : * 

niedziela, 20 marca 2016

Zupełnie nie wiem jaki temat poruszyć, może opowiem Wam o dzisiejszym dniu?Potrzebowałam czegoś takiego od dawna takiego odcięcia od rzeczywistości i K może się śmiać z mojej groty solnej do której ciągłam dziś cały czas, ale brakuje mi wyciszenia się, brakuje mi takiego wyłączenia się od wszystkiego. Nie wiem, ale chyba zmęczenie w końcu wzięło górę. Zaraz uciekam pod gorący prysznic, maseczka, winko, książka i mogę dziś tak całą noc, chce. 

Uwielbiam tą chwilę po wybudzeniu jak człowiek nie zdaję sobie sprawy < nie pamięta> wszystkich przykrości jakie miały miejsce przed zaśnięciem, ostatnio jest to dla mnie najlepsza i najbardziej dołująca chwila w całym dniu, nie wiem czemu? Później nagle uświadamiamy sobie to wszystko i spada na nas taka lawina bezradności bo nie wiemy co dalej. 

Przeraża mnie fakt, że tylko jedna osoba jest mi wstanie powtarzać, że jestem egoistką, a dla tej osoby poświęciłam bardzo dużo, może nawet za dużo. Brak jakiekolwiek wsparcia, docenienia. 
Śmiech na sali. 



"Pozornie wszystko pasuje, a jednocześnie się nie zgadza."
Elana Johnson


jedyne co jest na miejscu to przyjaciele i nie mam zamiaru tego nigdy zaprzepaścić


 chińczyki dwa.


wtorek, 15 marca 2016

WE KRWI

Widzę, że lubicie czytać o ludzkich niepowodzeniach < statystyka wzrasta cały czas> W takim razie włączcie sobie jakąś fajową nute, na bank już Wam coś leci bo kto przegląda rzeczy w internecie po cichu i czytamy. 
Moje ostatnie pół roku to sama nie wiem jak to nazwać, wzloty i upadki. Dosłownie jedna rzecz się sypała druga wynagradzała wszystko i uwierzcie mi, że na porządku dziennym działy się takie sytuacje no, ale przechodząc do rzeczy to przez ten czas poznałam się na sobie, zawiodłam  i rozczarowałam miliony razy chyba nie ma nic bardziej dołującego jak zdać sobie sprawę jak często jesteśmy bezradni wobec siebie. I jak beznadziejnie jest kiedy to uczucie nam towarzyszy przez dłuższą chwile. Mi chyba pomogła praca, ale halo, halo tak na dobrą sprawę dopiero pracuję od jakiś dwóch miesięcy? To jak przetrwałam te 4 beznadziejne miesiące? No właśnie żyliście kiedyś z dnia na dzień nie czekając na nic? Okropieństwo, zwłaszcza w moim przypadku, no tak już mam, że nienawidzę być sama i pewnymi sytuacjami próbowałam wypełnić pustkę po czymś, albo po kimś. kijowo mówię Wam, zwłaszcza jak się robi głupie rzeczy, ale w zasadzie jesteśmy młodzi i na takich sytuacjach uczymy się najwięcej i w tym wieku są one nam wybaczalne, młodość rządzi się swoimi prawami i to jest 100% prawda. Przyszedł czas kiedy znowu czuje się stabilnie tak jak tego chciałam w ostatnim czasie, chciałam i nie chciałam < kurde też tak macie żeby zebrać myśli, muszą lecieć tylko i wyłącznie piosenki które lubicie? w sensie wybrane dla nas najlepsze? Dlatego nie lubię opcji na yt 'autootwarzanie', cały czas wybija mnie to z rytmu> stabilizacja to zło, ale mój organizm sam się chyba już tego domaga bo ostatnio ze mną mega słabo pod tym względem, a najchętniej byłabym cały czas w ruchu i spała jak najmniej żeby mieć jak najwięcej. 
Czasem żeby się odnaleźć ranimy innych i tak już mam, że wiele razy robiłam coś dla kogoś, a nie dla siebie, nie umiem inaczej, bez kitu nie umiem, nie wiem czy przeszłam już tyle, że umiem postawić  się na miejscu drugiej osoby czy jak i dlatego często robię coś wbrew sobie. 

urwę tak w pół zdania coby był większy smaczek. 


Dobra, spokojnie to nawet nie połowa tego co chce Wam powiedzieć, także  wkrótce CD.

xoxo W!







poniedziałek, 14 marca 2016

Wypiłam herbatę " na dobranoc" dosłownie tak się nazywa i nie wiem czy sobie to sama wmawiam,  czy jak, ale oczy mi się zamykają. W dodatku mój kochany przyjaciel wysłał mi 3 godzinny zapas muzyki na yt < 3 HOURS Relaxing Music with Water Sounds Maditation> Nie dotrwam chyba do końca tej notki. 



Jestem wykończona pewnymi sprawami, faktami, a może i nawet rzeczami. Potrzebuje wcisnąć RESET, albo chociaż trochę słońca. 

Chyba wrócę do czytania, bo trochę mam do nadrobienia. 


sobota, 12 marca 2016

Wiecie co?
Ameryki nie odkryłam, ale facet to świnia. amen. 

jest sobota wieczór, a ja jutro mam wolne. GRUBO. 


JUTRO TO ROZWINĘ BARDZIEJ 
czekajcie. 


środa, 9 marca 2016

Nie wiem czy ktokolwiek chciałby być w mojej aktualnej sytuacji, naprawdę nie życzę temu nikomu. Pasmo niepowodzeń czas start. Moje marudzenie w ostatnim czasie bierze górę, ale to może dlatego, że mam milion stopni gorączki i ledwo co mówię, chodzę niewyspana i zmęczona życiem od jakiegoś dobrego miesiąca, nie wiem co tu jeszcze robię o tej godzinie. 
Moim ogromnym marzeniem jest spędzić weekend poza Bielskiem, zregenerować się i odpocząć, jaaaaaaa ile bym oddała! 

Jak na razie szykuje sie weekend jak każdy inny tyle, że wolny od pracy. 


nic z szczególnego, oprócz tego, że mam milion myśli na minute.