niedziela, 15 maja 2016

Jak to jest, że mając 15 lat chcemy mieć 25, malujemy się i zachowujemy tak żeby wyglądać na starsze, a jak już przychodzi pewien wiek to za wszelką cenę chciałybyśmy mieć znowu te naście lat? Patrząc na to wszystko z przymrużeniem oka tak tylko zastanawiam się czy jest na to wszystko jakiś złoty środek.
Bo facetów już rozpracowałam, nie wiem są łatwiejsi w odbiorze niż kobiety. Może dlatego mówi się, że "każdy facet jest taki sam" NAPRAWDĘ PODPISZE SIĘ POD TYM OBIEMA RĘKAMI.
Tak z perspektywy czasu jak miałam 15 lat to myślałam, że moja pierwsze miłości będzie mi towarzyszyć do końca życia i kompletnie nie rozumiałam powiedzenia 'tego kwiatu jest pół światu' NO JAK ONI MOGĄ TAK MÓWIĆ?? Teraz uśmiecham się do tego wszystkiego i myślę sobie, że tej mojej naiwności nikt mi nie odbierze, tak już mam.

Milion myśli na minute, ale jakoś tak mnie naszło. Bo właśnie dziś mam taki dzień, że najchętniej poszłabym pobiegać, chyba zadzwonię do mojego przyjaciela <3

NIE MAM KOMPLETNIE ZDJĘĆ.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz