czwartek, 7 stycznia 2016

I choć od kilku miesięcy staram się może nie tyle co staram, ale uczę  się tego aby zapanować nad swoim życiem, niestety w pewnych sytuacjach się po prostu nie da. Może nie chce, a może jeszcze nie potrafię, ale to kwestia czasu, kiedyś nie do pomyślenia było mi żebym zasypiała sama i budziła się sama, a dziś to dla mnie chleb powszedni, pamiętajmy, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Naprawdę nie ma nic w tym złego, teraz to wiem. Dobra dość bo i tak nikt tego nie zrozumie prócz mnie. 


Muszę wstać jutro o godzinie 7, jechać do lekarza no i koniec wolności czas do pracy! Genialne plany są na Luty :) nic tylko odliczać!


Kocham takie dni kiedy wiem, że wyciągam z nich wszystko, no dobra siłkę dziś olałam, ale to przez to, że Were musiał dopaść katar i ból gardła. 


piosenka przez którą nie będę mogła dziś zasnąć! 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz