niedziela, 17 stycznia 2016

Za mną intensywne 2 tygodnie, właściwie leci już 4 miesiąc mojej intensywności :)
Nie wiem jak to jest możliwe, ale naprawdę mnie to nie nudzi. Wręcz uzależniłam się od tego!

Ostatnie tygodnie są po prostu takie jak ja chce żeby były, są takie jakie chciałam od dawna.. ogromnie mnie to cieszy bo wreszcie coś się układa, wreszcie czuję się bezpiecznie przy osobie która zaczyna znaczyć dla mnie coraz więcej :) Niewiarygodne, ale życie płata nam figle, na każdym kroku, ale w tym przypadku jestem mega szczęśliwa!

mam super prace którą bardzo lubie, a co najważniejsze już tydzień pracuję na swoją emeryturę! Brawo ja, naprawdę  cieszy mnie to :)

W przyszłym tygodniu planuje kupić łóżko, kolejny punkt z mojej listy odhaczony, tak, tak mam taką listę rzeczy które w najbliższym czasie muszę zrobić i nie ma nic bardziej przydatnego :) Uwierzcie mi!

Naprawdę jest tak super, że nawet nie chce tutaj o tym pisać bo boję się, że to pryśnie, ale może nie, wystarczająco się wyczekałam!






kocham najmocniej na świecie ! 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz