czwartek, 29 października 2015

Mamy piękną Jesień, aż nie mogę w to uwierzyć, bo wczoraj jak głupia z całych sił próbowałam zapamiętać te widoki. Jak zawsze uważałam, że wiosna to dobra pora roku na zamiany i nowe postanowienia tak uległo to diametralnej zmianie, bo teraz wiem, że opadające liście wcale nie symbolizują końca tylko dla mnie jest to symbol nowego początku, tego się trzymajmy i oby takie nastawienie towarzyszyło mi zawsze, nawet w chwilach zwątpienia. Ja uciekam, jadę w magicznie miejsce mojego dzieciństwa tam też jest pięknie, a przede wszystkim tam jest swojo. 

a tu kilka zdjęć z wczorajszego tripu jakże blisko mieszczącego się od naszego miasta. 







chyba zmieniam kolor włosów, bo mój blond mnie już znudził 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz