środa, 17 lutego 2016

Pewne rzeczy schodzą na dalszy plan, co nie do końca mi się podoba, zmiany. 
Bo dobrze jest poświęcać się drugiej osobie, ale nie zapominajmy o tym, że w razie czego to później zostajemy sami ze sobą także dążymy to samorealizacji  mimo wszystko, ponad wszystko. 
Cholera zamiast tryskać energią bo mam powody, mam dla kogo taka być to dziś kompletnie tego nie widzę. Czuję się po prostu samotna, samotna jak palec? Nie kminie tego powiedzenia przecież palców mamy 10. 

                                                   "Nie proszę o tę samotność najprostszą
pierwszą z brzega
kiedy zostaje sam jak palec
kiedy nie mam do kogo ust otworzyć (..)"
                                                  -J. Twardowski 

Rodzaj tęsknoty nie zidentyfikowany, przyczyna także. 
Także zbijam sobie piątkę sama sobą, brawo ja! 


Prawdopodobnie jutro już będę się lepiej czuła, bo to przejściowe, tak myślę. 
Ale chyba się przejadę na jakieś zakupy tak na zapas jakby kosmetyczka sobie nie dała rady z poprawą humoru. 
Chyba właśnie pomyliłam specjalizacje. 
Psycholog w inna stronę. 

Wiecie zasnęłam wczoraj tak padnięta, nie zamykając okna. 
a dziś ledwo mówię. 


może właśnie chodzi o to miejsce. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz