wtorek, 3 listopada 2015

Obracamy się w takim towarzystwie które w pewnym stopniu, odzwierciedla nas samych i ile dasz tyle dostaniesz chyba, że mowa o przyjaciołach którzy są bezinteresowni. Co ja mogę powiedzieć o wczorajszej sytuacji, może tylko tyle, że przyciągamy to co chcemy, a ta sytuacje wyobrażałam sobie milion razy i jak dochodzi do czegoś takiego to i tak nie wiesz co powiedzieć i jak się zachować, już wcześniej pisałam, że nie trzeba słów wystarczy samo spojrzenie które zawsze jest odzwierciedleniem tego co czujemy, tego jak się czujemy. Ja wczoraj widziałam ogromy smutek w człowieku, który zawsze miał wyjście z krytycznych sytuacji, ale już się przekonałam, że tacy ludzie w 95% nie radzą sobie z tym co się dzieje dookoła ich samych. Bo gdyby tak nie było to pewnie w Niedziele nie musiałabym palić znicza na grobie mojego znajomego. I chyba nigdy nie pogodzę się z tą sytuacją bo ilekroć o tym myślę to łzy napływają mi do oczu. 
Pewnych rzeczy nie jestem w stanie zrozumieć, a może zrozumiałam je dobitnie i  w tym właśnie tkwi problem. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz