niedziela, 20 marca 2016

Zupełnie nie wiem jaki temat poruszyć, może opowiem Wam o dzisiejszym dniu?Potrzebowałam czegoś takiego od dawna takiego odcięcia od rzeczywistości i K może się śmiać z mojej groty solnej do której ciągłam dziś cały czas, ale brakuje mi wyciszenia się, brakuje mi takiego wyłączenia się od wszystkiego. Nie wiem, ale chyba zmęczenie w końcu wzięło górę. Zaraz uciekam pod gorący prysznic, maseczka, winko, książka i mogę dziś tak całą noc, chce. 

Uwielbiam tą chwilę po wybudzeniu jak człowiek nie zdaję sobie sprawy < nie pamięta> wszystkich przykrości jakie miały miejsce przed zaśnięciem, ostatnio jest to dla mnie najlepsza i najbardziej dołująca chwila w całym dniu, nie wiem czemu? Później nagle uświadamiamy sobie to wszystko i spada na nas taka lawina bezradności bo nie wiemy co dalej. 

Przeraża mnie fakt, że tylko jedna osoba jest mi wstanie powtarzać, że jestem egoistką, a dla tej osoby poświęciłam bardzo dużo, może nawet za dużo. Brak jakiekolwiek wsparcia, docenienia. 
Śmiech na sali. 



"Pozornie wszystko pasuje, a jednocześnie się nie zgadza."
Elana Johnson


jedyne co jest na miejscu to przyjaciele i nie mam zamiaru tego nigdy zaprzepaścić


 chińczyki dwa.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz