poniedziałek, 14 marca 2016

Wypiłam herbatę " na dobranoc" dosłownie tak się nazywa i nie wiem czy sobie to sama wmawiam,  czy jak, ale oczy mi się zamykają. W dodatku mój kochany przyjaciel wysłał mi 3 godzinny zapas muzyki na yt < 3 HOURS Relaxing Music with Water Sounds Maditation> Nie dotrwam chyba do końca tej notki. 



Jestem wykończona pewnymi sprawami, faktami, a może i nawet rzeczami. Potrzebuje wcisnąć RESET, albo chociaż trochę słońca. 

Chyba wrócę do czytania, bo trochę mam do nadrobienia. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz